Pijany kierowca jechał “wężykiem”. Miał blisko 2,5 promila alkoholu

Policjanci z Łęczycy zatrzymali 62-letniego nietrzeźwego  kierowcę, który kierował oplem i został zdemaskowany po tym jak wysiadł z auta i chwiejnym krokiem próbował się oddalić. W organizmie miał blisko 2,5 promila alkoholu. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.

26 listopada 2020 roku na jednej z ulic w Łęczycy przypadkowy świadek zwrócił uwagę na jadącego wężykiem opla. Po tym jak auto się zatrzymało, wysiadł z niego kierowca i zataczając się, próbował się oddalić. Świadek wezwał policję i poszedł za nim. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierowcy. Badanie wykazało, że w organizmie 62-latka było blisko 2,5 promila alkoholu. Dzięki czujności i właściwej reakcji świadka, kierowca nie uniknie odpowiedzialności.

Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo sprawca musi się liczyć z wysoka karą grzywny i zakazem prowadzenia pojazdów.