W Aleksandrowie Łódzkim doszło do dwóch wypadków. Pierwszy bardzo niebezpieczny z udziałem BMW X3 i skody yeti. Do drugiego doszło chwilę później, kierowca renault kangoo zagapił się na pierwszy wypadek i z impetem uderzył w forda fiestę, który zatrzymał się na czerwonym świetle.
6 stycznia 2021 roku doszło do dwóch niebezpiecznych zdarzeń w Aleksandrowie Łódzkim. Na skrzyżowaniu ul. Konstantynowskiej i ul. Poselskiej skoda yeti wymusiła chcąc skręcić w lewo wymusiła pierwszeństwo i wjechała prosto pod koła rozpędzonego białego BMW X3. Doszło do czołowego zderzenia pojazdów. Całe szczęście nikt nie ucierpiał.
- Skoda wjechała wprost pod moje auto – mówił kierowca białego BMW X3 – Nie byłem w stanie uciec ani w prawo, ani w lewo by uniknąć zderzenia. Na szczęście to tylko blacha. – Dodał.
Chwilę później, kierowca renault kangoo zagapił się na wypadek, który miał miejsce wcześniej i nie zauważył, że auto przed nim, czerwony ford fiesta zatrzymuje się na czerwonym świetle i sam z wielką siłą uderzył w tył auta. Obaj kierowcy wyszli ze zderzenia bez szwanku.
Przejazd jest utrudniony. Trwają prace porządkowe.
To bardzo niebezpieczne miejsce i często dochodzi tam do wypadków. Uważajcie na drogach.