Nie dość, że jechał pijany, to jeszcze bez prawa jazdy. Wpadł w ręce policji

Mężczyzna kierujący hondą został zatrzymany 12 marca 2021 roku. 40-latek jechał pijany i bez prawa jazdy, a zauważył to świadek, który natychmiast powiadomił policję.

Policjanci zatrzymali hondę, a gdy podeszli do kierowcy poczuli intensywną woń alkoholu. Podejrzenia o pijanym kierowcy potwierdziły się po badaniu alkomatem. Okazało się, że w organizmie ma ponad pół promila alkoholu. Dodatkowo nie miał prawa jazdy.

Otrzymał mandat za kierowanie pojazdem bez uprawnień. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości usłyszy zarzuty. Grozi mu nie tylko wysoka grzywna, ale także kara pozbawienia wolności do 2 lat.