Recydywista szalał na stacji benzynowej. Groził śmiercią personelowi

W Wieluniu policjanci zatrzymali recydywistę, który na stacji benzynowej zrobił się agresywny wobec sprzedawców po tym jak nie zgodzili się wymienić mu zakupionego alkoholu. 36-latek rzucił się w pracownika stacji butelką, groził mu śmiercią i rozwalał produkty na półkach. 36-latek musi liczyć się z surowszą karą, ponieważ popełnił je w warunkach recydywy oraz były to czyny o charakterze chuligańskim. 

3 stycznia 2021 roku po godzinie 21.30 policja otrzymała zgłoszenie o agresywnym kliencie na jednej z wieluńskich stacji paliw. Policjanci ustalili, że 36-latek wszedł na stację i kupił alkohol. Po chwili mężczyzna zmienił zdanie i chciał wymienić na inny. Gdy pracownik stacji tłumaczył mu, że nie może tego zrobić, klient stał się agresywny i wulgarny. Mężczyzna rzucił plastikową butelką w pracownika oraz groził mu śmiercią. Dodatkowo wyładował swoją złość na rzeczach, które miał w zasięgu ręki rozrzucając je i uszkadzając. Rozbił między innymi dwie butelki z alkoholem. Straty wyceniono na 90 złotych.

36-latek był już dobrze znany policji, ponieważ wcześniej został skazany za podobne czyny zabronione. Mężczyzna wydmuchał 2 promile alkoholu.

Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych i naruszenia nietykalności cielesnej w warunkach recydywy oraz jego zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim. Mężczyzna odpowie również przed sądem za popełnione wykroczenie uszkodzenia mienia. Wobec 36-latka Prokuratura Rejonowa w Wieluniu skierowała wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania.