Bandzior rzucił się na 75-latka, bo ten zwrócił mu uwagę. Uderzył ofiarę i okradł

Policjanci prewencji bełchatowskiej policji zatrzymali 35-latka, który dokonał rozboju na 75-letnim mężczyźnie. Sprawca zaatakował i okradł 75-latka, który zwrócił mu uwagę, aby nie leżał na klatce schodowej bloku. Za rozbój w warunkach recydywy grozi kara nawet do 18 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło, 5 listopada, po godzinie 13.00. Dyżurny komendy w Bełchatowie dostał zgłoszenie o rozboju, do którego doszło w klatce schodowej bloku na os. Pierwszego Maja. Na miejsce natychmiast zostały wysłane policyjne patrole.

W rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że schodząc po schodach w swoim bloku zauważył leżącego na korytarzu mężczyznę. 75-latek podszedł do mężczyzny, a kiedy upewnił się, że nie potrzebuje pomocy zwrócił mu uwagę. Niestety mężczyzna odpowiedział agresją.

Napastnik szarpiąc pokrzywdzonego zabrał mu portfel. Siłą wyciągnął go z tylnej kieszeni spodni, ukradł 60 złotych i uciekł. Pokrzywdzony dokładnie opisał sprawcę. W teren ruszyli mundurowi z bełchatowskiej patrolówki.

Po 20 minutach od zgłoszenia sprawca był już w rękach policjantów. Zatrzymali go kiedy niczego się nie spodziewając szedł ulicą na osiedlu Słonecznym. To 35-latek, dobrze znany bełchatowskiej policji z innych spraw. Notowany za podobne przestępstwa bełchatowianin usłyszał zarzut rozboju. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 12 lat więzienia.

Mężczyzna przed sądem odpowie jednak w warunkach recydywy, co oznacza, że grozi mu kara do nawet 18 lat więzienia 6 listopada sąd aresztował bandytę tymczasowo na 3 miesiące.