Porwali i pobili 41-latka. Ofiarę wywieźli do lasu

13 marca 2021 roku w Tomaszowie Mazowieckim doszło do niecodziennej sytuacji. Pod jednym z domów jednorodzinnych zatrzymał się samochód, z którego wysiadły cztery osoby – trzech mężczyzn i kobieta. Zaczęli dobijać się do drzwi.

Otworzyła im 34-letnia mieszkanka posesji. Jeden z mężczyzn odepchnął ją i wszedł do środka, drugi uderzył. Napastnicy wdarli się do sypialni i wyciągnęli z niego 41-letniego partnera kobiety. Bili go, uderzając i kopiąc po całym ciele, a gdy kobieta próbowała pomóc swojemu partnerowi, została ponownie uderzona.

Dwoje napastników splądrowało również mieszkanie i ukradło 200 złotych. Następnie pobitego mężczyznę siłą wyciągnęli z mieszkania, wepchnęli do samochodu i odjechali w nieznanym kierunku.

Po otrzymaniu zgłoszenia policja niezwłocznie rozpoczęła przeszukiwanie okolicy, zbieranie informacji, danych, wszystkiego, co mogłoby pomóc zlokalizować samochód i porwanego 41-latka. Po 3 godzinach udało się zatrzymać wszystkich napastników tj.  dwóch 46-latków, jednego 41-latka oraz 43-letnią kobietę, będących mieszkańcami Tomaszowa.

W tym samym czasie dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o pobitym mężczyźnie w rejonie jednej z dróg w gminie Lubochnia. Był nim wcześniej uprowadzony z własnego domu 41-latek. W rozmowie z nim ustalili, iż po kolejnym pobiciu oprawcy pozostawili go na dukcie leśnym.

Pokrzywdzony trafił do szpitala i pozostał na obserwacji. Jego życiu nic nie zagraża. Za to przestępstwo napastnikom grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Ponadto jeden z 46-latków oraz jego o pięć lat młodszy kompan dopuścili się tych czynów w warunkach tak zwanej recydywy, co wiąże się z zaostrzeniem kary. Cała czwórka została zatrzymana tymczasowo w areszcie.