Pijany tatuś z dożywotnim zakazem prowadzenia trzy razy jechał po wódkę do sklepu. Woził córeczkę

Policjancie ze skierniewickiej komendy zatrzymali mężczyznę, który mając dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów przyjechał pijany do sklepu po wódkę. Wiózł 8-letnią córkę. Nieodpowiedzialnemu ojcu grozi teraz kara do 5 lat więzienia.

Skierniewicka policja w dniu, 5 grudnia, w godzinach południowych otrzymała zgłoszenie dotyczące podejrzenia pijanego kierowcy koło sklepu spożywczego na osiedlu Rawka. Na miejsce skierowano patrol który potwierdził, że 43-letni mieszkaniec Skierniewic po raz trzeci w tym dniu przyjechał do sklepu kupić alkohol.

Ekspedientka widząc, że mężczyzna kierował samochodem oraz wyczuwając od niego woń alkoholu, postanowiła zainterweniować. Tym bardziej, że jak się okazało w samochodzie była też 8-letnia córka kierującego.

Pracownica wyszła ze sklepu, zabrała kluczyki ze stacyjki samochodu i zawiadomiła policję. 43-latek wydmuchał ponad 2 promile. Policjanci ustalili też, że ma on dożywotni zakaz prowadzenia a samochód, którym jechał nie ma obowiązkowego ubezpieczenia i badań technicznych.

Nieodpowiedzialnemu ojcu grozi teraz kara do 5 lat więzienia. W przeszłości dopuszczał się przestępstw  w ruchu drogowym.  Dzięki wzorowej  postawie 32-letniej skierniewiczanki, być może udało się uniknąć tragedii.