Mężczyzna widząc, że coś podejrzanego dzieje się na tyłach sklepu powiadomił policję. Po policyjnym pościgu zatrzymano dwóch mężczyzn. Okazało się, że wycinali katalizatory z zaparkowanych pod sklepem aut. Teraz grozi im do 5 lat za kratkami.
30 listopada 2021 roku kilkadziesiąt minut po północy policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pojechali w rejon skrzyżowania ulic Czechosłowackiej i Oskardowej, gdzie według zgłaszającego kilku mężczyzn usiłuje włamać się do sklepu. Będąc już na miejscu, zauważyli na tyłach sklepu podejrzewanych, którzy na widok radiowozu usiłowali uciec. Wspierani przez funkcjonariuszy ze śródmiejskiego komisariatu mundurowi natychmiast ruszyli ich śladem. Już po chwili 38-latek i jego młodszy 33-letni wspólnik zostali zatrzymani na terenie sąsiednich posesji. – łódzka policja.
Przeszukując trasę ucieczki i okolice sklepu funkcjonariusze znaleźli porzucony czarny plecak oraz szlifierkę kątową. Sklep jednak nie posiadał śladów włamania. Natomiast uwagę mundurowych zwrócił stojący na przysklepowym parkingu volkswagen, przy którym w momencie podjęcia interwencji stali podejrzewani mężczyźni. Samochód był częściowo uniesiony na podnośniku, tuż obok leżał śrubokręt oraz tarcza do cięcia metalu, a pod autem rozłożona mata.
Dzięki czujności świadka i szybkie interwencji łódzkich policjantów sprawcy zostali ujęci. Notowani w przeszłości za podobne czyny 33 i 38-latek usłyszeli już zarzuty, za kradzież grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.
